Wcześniej nie pisałam, bo byłam tak zmęczona, że musiałam choć na chwilkę przyłożyć twarz do milutkiej poduszki. Potem wzięłam się za lekcje i miałam napisać. Ale zaczął się film "V jak Vendetta". Nigdy nie zaczęłam oglądać go od początku a tym razem chciałam zobaczyć całość..i udało się^^. Film, który nie jest pierwszym lepszym i który trzeba zrozumieć. Bardzo go lubię i za każdym razem, kiedy pojawia sie w telewizji ja siadam przed telewizorem jak zaczarowana^^.
Macie kilka zdjęć, a ja spadam :).
Do zobaczenia jutro!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy komentarz czytam i na każdy odpowiadam. Za wszystkie wpisy bardzo dziękuję :).