mogło być gorzej ?

Przepraszam. Znowu. Za to, że mnie nie było, za to że nie napisałam. Niestety moje samopoczucie było bardzo słabe, w szkole dużo nauki. Po prostu musiałam z czegoś zrezygnować i padło właśnie na bloga :(.
Piątkowa zabawa dla jednych była udana, dla innych trochę mniej. Ja niestety zaliczam się do tej trzeciej grupy - gorzej być już nie mogło. Może ktoś pomyśli, że wyolbrzymiam problemy, że za bardzo przeżywam, ale to bardzo rani. Niesamowite jest jak ludzie potrafią się zmienić i to w tak krótkim czasie. Po kimś innym bym się tego spodziewała, ale nie po Tobie.. Trudno. Podobno jest tak, że każdy człowiek kiedyś zawiedzie. Najwyżej teraz nadeszła Twoja kolej.
Kończę już, bo blog to nie miejsce do zawalania ludzi swoimi osobistymi problemami. Jutro postaram się dodać jakiś pozytywniejszy post.

Dziś słucham tego przez cały czas.