Dziś praktycznie cały dzień z Julią i Martą. Strasznie dawno się z nimi nie widziałam. Przeszłyśmy się przez całe miasto, zaczynając od Marty domu, a kończąc na przystanku obok Lidla. Ale mimo, że moje nogi okropnie mnie bolą było bardzo fajnie^^. Na jutro nie mam żadnych konkretnych planów. Jeszcze się zobaczy :).
Musiała to być długa wyprawa! Fajny blog
OdpowiedzUsuńAle warto spędzić z przyjaciółmi ten czas ; )
OdpowiedzUsuń