wtorek, 21 sierpnia 2012

w Piotrkowie

Hej !
Niestety w Piotrkowie nie kupiliśmy laptopa, ponieważ tacie się żaden nie spodobał. Teraz trzeba będzie poszukać w internecie. Następnie z powodu nieudanych zakupów pojechaliśmy do "Zajazdu Góralskiego". Jedzenie było smaczne, a mój brzuch pełny. Teraz siedzimy u dawno niewidzianych dziadków, którzy prawie popłakali się na nasz widok. Zaraz zbieramy się do domu :). Jutro spotkanie z Martą i Julią:*. Wreszcie.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Każdy komentarz czytam i na każdy odpowiadam. Za wszystkie wpisy bardzo dziękuję :).

Osoby, które czytają