piątek, 1 czerwca 2012

Dzień Dziecka, szkoła i ja

Joł:*
Dzisiejszy dzień zaliczam do jak najbardziej udanych. W szkole któryś raz z rzędu jest bardzo luźno. Akurat dziś Dzień Dziecka. Przy okazji życzę wszystkim małym i dużym ludziom spełnienia marzeń^^. Pogoda niestety się popsuła i zaczęło padać :<. Na szczęście po południu trochę się rozpogodziło^^. Po szkole poszłam z Julią i Martą do Macka. Później doszedł do nas Wiktor. Posiedzieliśmy chwilę, pośmialiśmy się i poszliśmy w stronę Marty domu. Potem się rozeszliśmy :). Teraz aktualnie siedzę u babci, ponieważ mój pokój jest totalnie zdemolowany. Pobędę tu chyba do niedzieli. A kiedy wrócę będę miała już nowy pokoik. Wreszcie !


A tu macie Sabatona 40-1.
Ostatnio często tego słucham.
Utwór w fajnej formie opowiada o bitwie pod Wizną.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Każdy komentarz czytam i na każdy odpowiadam. Za wszystkie wpisy bardzo dziękuję :).

Osoby, które czytają