Co w szkole ? Nudno. Dużo sprawdzianów i kartkówek. Nie nadążam.
W środę odbyła się wycieczka do Łodzi. Najpierw obejrzeliśmy spektakl pt. "Next-EX". Potem poszliśmy do Manufaktury. Przedstawienie bardzo fajne, zabawne. Polecam. W galerii nic sobie nie kupiłam, ponieważ rzeczy było od groma, a ja nie umiałam się zdecydować.
W piątek szkoła organizowała dyskotekę andrzejkową. Dla jednych była cudowna, dla innych okropna. Nie będę się rozpisywała, bo przecież to nie ma sensu. Ale wiem jedno - już nie pójdę na żadną dyskotekę. Po prostu jest mi przykro. Było - minęło. Czas leczy rany. Po paru dniach, może miesiącach wszystko znów będzie jak dawniej. Zapomnę i zacznę żyć od nowa - tak jakby nic się nie wydarzyło, tak jakby nic nie było. Staram się odciąć grubą kreską zdarzenia do 30 listopada, jednak to bardzo trudne i nie wiem czy dam sobie radę. No bo jak o tym wszystkim, co było zapomnieć tak po prostu ? Nie umiem, nie potrafię, a może nie chcę zapomnieć ? Bo to co było, było dla mnie ważne, cholernie ważne. Niestety, niektóre osoby mają uczucia innych w dupie. Ja jednak tak nie umiem.
Uwielbiam tę piosenkę ; )
OdpowiedzUsuń